wtorek, 25 marca 2014

Ścierki

Witam ponownie :) Za oknem znowu listopad :)


To drzewo powyżej to moja brzoza, którą masa ludzi radzi mi wyciąć. Jak na razie jeszcze się nie zdecydowałam na ren radykalny krok. No cóż jest ogromna, być może niebezpieczna, ale bardzo ją lubię :)

Dzisiaj torebki. 
Z filcu.
No właśnie, ja nie przepadam za filcem, ale kupując watolinę na alegrze zauważyłam u sprzedającego filc tapicerski. Wygląda jakby był zrobiony z odpadów i pewnie tak jest. Przynajmniej mam taka nadzieję, bo szalenie mi się podoba taki ścierkowaty look :) Kupiłam i swoje odleżał w pokoiku do szycia, bo jakoś nie mam śmiałości do nowych materiałów :) Koty wygniotły, widocznie wygodny.
Paski do toreb były paskami do spodni. Tu upcykling oczywisty.
Mają kieszonkę od zewnątrz zasuwaną i jeszcze jedną w środku (nie zasuwaną).

Najpierw uszyłam torebkę dla siebie 



A ponieważ świątecznie kiermasze zbliżają się wielkimi (zbyt wielkimi, bo jestem nieprzygotowana) krokami to postanowiłam wyszyć cały filc który zakupiłam (no jakoś strasznie dużo to tego nie było). Dzisiaj połowa, druga polowa czeka na skrojenie :)


Ścierka 1




Ścierka 2




 Ścierka 3




Ścierka 4




Ścierka 5




Ścierka 6



Sesja zdjęciowa nie okazała się tak rewelacyjna jak zakładałam. Wydawało mi się, że brzoza i widniejąca w tle stacja kolejowa w rozbiórce będą dobrym tłem, wydawało mi się, że w nowej bluzie i rozpuszczonych włosach będę wyglądać jak modelka, no niestety nie do końca mi się podoba, zarówno aranżacja jak i modelka. Wole Fra, ale go nie było. A nawet jakby był to i tak niekoniecznie by się zgodził pozować :)
Ścierki polecam :) Swoją używam nie oszczędzając :)

2 komentarze:

  1. Sesja wcale nie takla zła, modelka jeszcze lepsza ;-) a ścierki w porządku, bardzo oryginalne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och dzięki Iwonko, bardzo mi miło, ale jakoś dla moich oczu jedynie torebki są w porządku, reszta niekoniecznie :D

      Usuń