środa, 15 czerwca 2011

bazarowy łup

idziemy na wesele, to znaczy tak myślę, bo dostaliśmy wczoraj zaproszenie
już dawno nie byłam na żadnym, widocznie ci co się mieli pożenić to już się pożenili
nie żebym od razu była fanką, ale jest to pretekst do wyjścia razem, z nieślubnym i dzieciokami ofc
no i akonto wyjścia dzisiaj na ciuchu bazarowym naszym z polówki upolowałam sukienkę, 40 zł, ale jak nówka :)
nawet przymierzyłam za kotarą z prześcieradła podczas gdy najmłodsze moje dziecię korzystając że matka z cyckami na wierzchu uciekło !!!! na szczęście podczas ucieczki wpadło na pana który je zagadnął więc szybko w tył zwrot i do matki, która już cycki schowała w podkoszulkę własną
lustra nie było ale mniemam że wyglądam nieźle :) jeszcze pożyczyć buciki, torebkę uszyć i coś na ramiona i plery skombinować
zbliżenie na ornament, no w sumie można powiedzieć że okazja, co nie? :D

1 komentarz:

  1. pewnie ze okazja :) na pewno wyczarujesz piekna torebke do tego :)

    OdpowiedzUsuń