czwartek, 24 lipca 2014

gorączka lipcowa

jestem, nie wakacjuję jeszcze, szyj i szyję, poniżej to czego jeszcze nie pokazywałam
kolory w rzeczywistości nieco inne jednak
wiem, że pogniecione rzeczy masakrycznie, ale moje żelazko jest mega kapryśne, czasem działa bez zarzutu, czasem wywala korki, teraz ma fazę z korkami, więc odpuściłam prasowanie
tradycyjnie modelka osobiście ja, za obiektywem student AGH (brawo!)

mjuziku dzisiaj nie będzie, bo internet działa w sumie jakby nie działał, wklejenie zdjęć było wyzwaniem, okazuje się że pisanie też jest wyzwaniem, dlatego będę się streszczać, zanim zupełnie się zawiesi

sporo jest spodni w które się ledwo wbiłam, a nawet takie w które wbijać się nawet nie próbowałam :)

Zapraszam

1



 2



3




4




5




6




7




8




9




10




11




12




13




14




15




16




17




18



19





20




21
te to raczej dziecięce chyba




hipnotyzer podręczny



Szanghaj - tkanina wygrzebana w tanim c. wnętrze z pościelowych resztówek, kieszonka, zatrzask




Classic - szare, grube, lniane porty, środek pościelowy, kieszoneczki są




PawieOczko - tkanina chyba z ciuszka, bądź z darów, nie pamiętam już, rączki z paska, wnętrze z kołdry, kieszonka, zatrzask, pawie




Big C - na prawdę big, mega pojemna, e sztruksowej mięciutkiej spódnicy i fioletowawej sukienki, kieszonka, zatrzask, na żywo kolor bardziej zielony niż szmaragdowy




Green - spodnie, pas od karate czy czegoś w tym stylu, pościelowy środek, kieszonka




oszczędnie w słowach, ale pisać się nie da, pomimo restartu komp nadal przymula wrrrr


11 komentarzy:

  1. Mam rozumieć, że 19 to z tych mniejszych? :) A powiedz jaki materiał, z tych grubszych, czy raczej cieńszy? Byłabym zainteresowana nimi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, nawet nie próbowałam na zad wciskać, materiał cienki :)
      zapomniałam c napisać, ze farbuję farbkami z motylkiem, mozna chyba w chemicznych sklepach nabyć, u nas co prawda nie ma i muszę na alle

      Usuń
    2. ok, dzięki. Piszę maila :)

      Usuń
  2. te z kieszonkami genialne! I torby piękne, szkoda że już mam dwie i grzechem byłoby mieć trzecią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięk :) podobno od przybytku głowa nie boli, ale to chyba nie do końca prawda jest :)

      Usuń
  3. Rosa, co ja widzę, dredziochy? :)
    A w Wolimierzu byłaś? Wieści niosły, że miałaś być ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dobre wieści niosły, bo byłam :) z całą familią :)

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. ...aleś tych gaci wykonałaś? Głowa mała. Nie ma dwóch zdań, są wygodne do bólu. Ja uszyłam tylko jedne, ale chodziłam w nich całe lato, choć ludziom rozdziawiały się pasze, że baba w tym wieku...?
    U mnie hipnotyzer też działa.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tam myślę, że one są dla ludzi w każdym wieku :D też lubię w takich łazić :)
      dzięki

      Usuń
  6. roska, a zostały ci jeszcze jakieś gacie z kieszeniami z lamówką?

    OdpowiedzUsuń