wtorek, 4 października 2011

busy day

muszę pracować, a że praca przed kompem, to robię 100000000000000000000000 innych rzeczy. dżizas ja zupełnie nie umiem się skupić na jednej rzeczy, to tak tchnie nudą, że na samą myśl o nieprzerwanej pracy opadają mi członki
piosenka ma w tytule busy, co prawda line, ale w sumie jaka to różnica :D zwłaszcza że wykonanie jedno z moich ulubionych



ja w sumie tylko chciałam napisać, że spotkałam dzisiaj jeża na drodze. rano jechałam do racy, szarówka jeszcze była, przysypiam za kierownicą, coś na ulicy mi mignęło, myślałam, że to śmieć, a tu nagle śmieć ożył. serce mi stanęło, ale przeszedł mi między kołami ufffff

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz