wtorek, 3 września 2013

jesienny rzut

Dawno mnie nie było, ale jak wakacje to wakacje. No prawie. Że nic nie piszę to nie znaczy że nic nie szyję. A szyję. 
Jeżeli kiedyś narzekałam że nie mam czasu na nic, to była najprawdziwsza nieprawda, bo teraz nie mam czasu absolutnie na nic. Laba się skończyła, dzieciątko poszło do przedszkola, matka do pracy zarobkowej bardziej i czas się rozpłynął :( 
Muszę sobie na nowo zorganizować życie z szyciem.

Dzisiaj spodnie, co prawda sezon moim zdaniem dobiega ku końcowi (modelka w odzieży prawie zimowej jak widać) ale dostaję zapytania kiedy pojawi się nowy rzut. Więc się zjawia. Na żywo o niebo lepszy. Polecam.


Szare




Paskowane




Wzorzyste




Kwieciste




Papuzie




Orientalne




Afrykańskie




Różowe




Czarne 1




Kwiatuszkowe




Pomarańczowe




Pudrowe




Brązowe




Słoniowe




Sercowe




Czarne 2




Kółkowe




Srebrzyste





Dzisiaj zmykam, ale jakby co to wiecie jak mnie znaleźć. Pa

18 komentarzy:

  1. fatalnie, zachciało mi się kolejnych...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że nie masz czasu na nic, więc tym bardziej na blogowanie... Muszę przyznać, że brakuje mi Ciebie, ale tak już jest w naszym cudownym życiu. życzę Tobie samych przyjemności i dobrej organizacji czasu! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonka, dzięki, mam nadzieję, że szybko ogarnę nową rzeczywistość i jakoś znajdę czas na bloga też :) a twój podczytuję i nieustannie chylę czoła za profesjonalne szycie i pisanie :)

      Usuń
  3. Dawno Cię nie było - właśnie mi też brakowało Twoich postów i nowych uszytków . Widzę , że sporo się naszyłaś.. :) Czas ucieka bardzo szybko..niestety lub stety , niedługo będzie tak - wstajesz rano - ciemno , wracasz - ciemno..(na dworze) . Nie lubię tego okresu..
    Również dołączam się do życzeń powyżej !
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :)
      a czasu ciemno-ciemnego również szczerze nienawidzę brrr

      Usuń
  4. dzięki bogom żyjesz i masz się dobrze. uff.

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm..masz coś na moją wielkość?;) Alispo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alis a które ci sie podobają? to powiem ci czy byłyby dobre, znaczy się Fra zarzuci :)

      Usuń
    2. czarne 1 lub czarne 2-w tej kolejnosci.

      Usuń
  6. Piękne! Wszystkie!
    Dzisiaj widziałam na ulicy jedną panią w czarnych, takich z jakby dłuższą skarpetą i w żakiecie. Fajnie wyglądały do tego żakietu :)
    Uwielbiam w nich chodzić, ale mam cieniutkie, może czas pomyśleć o jakichś cieplejszych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no na jesień to może z czegoś cieplejszego, może len?

      Usuń
  7. Witam!
    Dziś spotkałam jedną Panią, zupełnie mi obcą, ale się pytam: "gdzie Pani kupiła te spodnie, bo są zaj...?". A ona mi na to, że to szyje je jej znajoma i że ma bloga. No to ja, również blogowiczka, postanowiłam poszukać autorki tych mega projektów. Oto więc jestem :D I oto się zachwycam! Na wiosnę z pewnością się po jedne zgłoszę, bo teraz, to już troszkę zimno. Popieram powyższy komentarz o cieplejszym materiale :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na jesień fajna jest ta wersja z długimi nogawkami, wąskimi od kolana. Widziałam ją na żywo właśnie w grubszym materiale (rosa, te zielone, wiesz które). Są naprawdę super.

      Usuń
    2. no te zielone tak, ja mam swoje właśnie w wersji jesiennej z nogawkami z weluru, a uszyte z chusty czarnej

      Petra ale fajnie z tą panią :D

      Usuń
  8. Ja też czekam na wiosnę. Tymczasem, na jesień, wymyślaj coś na jesień :D. Może jakieś peleryny, kapoty, ciepłe ponczo? Bo jakieś płaszczydła to pewnie straszliwie dużo roboty...
    Gdy sezon się kończy, muszę przyznać, że w tych Twoich spodniach (i spódnicy) chodziłam przez całe w zasadzie non stop (no, na początku lata jeszcze przez chwilę mieściłam się w krótkich spodenkach, ale brzuch szybko przestał pozwalać) - na zmianę. Niebieska spódnica boska wyszła, długaśna, szeroka, przez co świetnie się układała. I kolor ekstra, dobrze w sumie, że gładka, bo pasowała mi prawie do każdego ciucha :D. Dozgonna wdzięczność, jak mawiają te zielone ludki z Toy Story :)
    Wielkie całusy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomniałam się dopytać o spódnicę, więc strasznie się cieszę że si dobrze latem służyła :)

      ponczo powiadasz, no nie wiem, pomyślę o tym jutro jak mawałam skarlet :)

      Usuń