i to podobno widać, że ich lubię. Lubię ich szyć, lubię na nich patrzeć, lubię gdy się podobają :)
Już czwarty dzień piszę ten post, jestem zapóźniona w blogowaniu, już czwarty miesiąc odkąd wróciłam do pracy a nadal nie ogarniam, nie wypracowałam sobie żadnego przemyślnego systemu łączącego pracę, dom i szycie w wydajną całość. Nie jestem dobra w systemach, chaos lepiej mi wychodzi.
Dzisiaj nie jest mój najlepszy dzień, najpierw rano kłótnia z Fra, potem w pracy też oberwałam w sumie nie wiem za co :/, na szczęście wyskoczyłam na chwilę na zakupy ciuszkowe z postanowieniem kupienia czegoś dla siebie, a nie do szycia. I udało się, dwie pary spodni (jedne super akurat, w drugie jakoś się wbiłam, ale ponieważ w tej mikro przymierzalni trudno było cokolwiek zrobić, a poza tym mam rajstopy, więc nie wiem czy super akurat), dwie czarne bluzki (jedna w rozmiarze XS dobrym na mnie, ciekawa jestem jak wygląda L), koszula dla Fra (zamiast kwiatów), szalik czarny i bladoróżowa chusta, i jakieś kolorowe welury do szycia, żeby nie było :)
Zabawkowo dzisiaj, na kiermasze poszyłam, części już nie mam :) wszystko jak zwykle z recyklingu: bluzki, ścinki, szaliki, swetry itd u mnie mało co się zmarnuje cha cha.
Elsa
Perla
Marisol
Paola
Lia
Iris
Carmen
Isabela
Ana
Suwakogębę chodzą parami
Diana i Roman
Eva i Carlos
Ivan i Hector
a czasami solo
Esteban
koci rodzice też parami
Ada i Ernesto
Taki czas, że nawet sowy w parach
Raul i Orlando
Gloria i Pablo
Laura i Alina
Miriam i Marco
Rafael i Mateo
uff są też single
Maya
Dobrze że jeszcze kilka zostało, bo w weekend mam kiermasz nasz powiatowy, zapraszam, mam jeszcze torby i spodnie też wezmę, ale raczej nie rozwieszę, bo tam są ostre ograniczenia co do wymiarów stoiska, trzeba się zmieścić na jednym metrze, pół stolika to jest i nie pozwalają wieszaków stawiać, trzeba się nagimnastykować, żeby jakoś porozkładać z głową swoje wyroby. Ja niestety nie za bardzo umiem estetycznie i z głową, ale może jakiegoś pomocnika ze świeżym spojrzeniem złapię :)
Link do wydarzenia na fb https://www.facebook.com/events/651619311555717/?previousaction=join&source=1
niedaleko od stacji, nawet bardzo blisko bym powiedziała
Ogromny szacun - piękne zabawki szyjesz, pewnie dlatego, że je lubisz! :-)
OdpowiedzUsuńdzięki Iwonko, zabawki są fajne, chyba trochę w środku jeszcze jestem małą Rositą :)
UsuńAaaaale cuda! Piękności! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń