środa, 21 listopada 2012

zwierzątka niezklasyfikowane

Ostatnio blogowanie to najsłabsze ogniwo mojej działalności, chociaż tak prawdę mówiąc chyba nigdy nie było moja mocną stroną. Powtórzę się - brak czasu, ot co.
Zwłaszcza że Ziemciuch zupełnie nie współpracuje gdy siadam do kompa, od razu też chce pisać/oglądać/słuchać muzyki/łotewa.
Przy robieniu zdjęć też przestał współpracować, wpycha się bezczelnie w kadr, zabiera zabawki, rozrzuca je po domu/ogrodzie, ucieka ze zdobyczą pod pachą. Dno. Robienie zdjęć zajmuje nam mnóstwo czasu, a jak już wszyscy wiedzą mogę to robić tylko przy dziennym świetle, którego jak wrócę z pracy jest na prawdę niewiele. A będzie jeszcze gorzej. Dlaczego nie mieszkam w ciepłym słonecznym kraju??? To by rozwiązało wiele moich problemów :)

Wracając do tematu - zdjęć udało mi się narobić dużo, przebrałam, pomniejszyłam, wgrałam i zapraszam do oglądania zwierzątek różnych uszytych z resztek bluzowych. Wykańczam to co mam w domu namiętnie i końca nie widać :D



Dionozaurowaty bezogonowy dwunogi, dwuręki, dwuoki



Pink z rozwiana grzywą, miękka zapatrzona w dal, może czeka na kogoś?




Kurka Fioletowa z kieszonką, niezła dzikuska z niej






Kurka Pomarańczowa z kieszonką, ognista dziewczyna




Kurka Zielona z kieszonką, zielononóżka, dobra nioska




Kolorowa żyrafa chyba, genialna na serce



Stego Niebieski, lubi szaleństwa na świeżym powietrzu




Dino Girl dwustronna, z łapkami, dobrze się komponuje z dziecięcymi łapkami




Stego Granat, prawdziwy dynamit, nie do upilnowania




Dino Girl granatowa, siostra Stego Granata, zachowanie identyczne jak brat




A teraz kilka zdjęć zwierząt w akcji z Uciekającym Ziemniaczkiem, Rozbawionym Ziemniaczkiem,  któremu wydaje się, że pomaga. Taaaa, może i pomaga tylko na pewno nie mi :) No chyba, że dzięki jego fotosom sprzedam wszystko jeno mig to zwrócę honor Pomocnemu Ziemniaczkowi.













Ostatnie zdjęcie z serii całuj całuj. Nie wiem skąd on czerpie inspiracje, na prawdę nie oglądamy cały dzień romansów w tv. Chyba, że dzieciuch potajemnie wstaje w nocy i zarzuca Zone Romantica. Muszę się przyczaić kiedyś ;)

Miałam wstawić muzę, ale ponieważ nikt tego później nie słucha to nie wstawiam.
Czarno-białych ale o kolorowych zwierzątkach. Good night

3 komentarze:

  1. Ale fajne masz te zabawki ! Zazdroszczę tej pracy..ja jakos nie mam motywacji , Pewnie masz założoną firmę ? jak tak to praca wygląda zupełnie inaczej :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. hej, dzięki, a czemu praca mając firmę wygląda inaczej? nie mam firmy, szyję po godzinach pracy na etacie i zajęcia domem i dziećmi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej !
      aa..bo wtedy ma się określone obowiązki..hm..chodzi mi o tą motywację , że wtedy jakoś tak bardziej chce się działać - robić , tak jest przynajmniej u mnie . Ktoś bardziej to doceni , jest większe zainteresowanie i ma się środki do tego , żeby zakupić potrzebne materiały .

      Usuń