wtorek, 25 września 2012

Slingshoe vol kolejny

Zaniedbuję ten blog okrutnie, nawet nie piszę, że postanawiam poprawę bo wstyd tak rzucać słowa na wiatr. Prawda jest taka, że mam mało czasu na wszystko, praca, dom, dzieci, zwierzęta, szycie i na blogowanie czasu nie starcza. To znaczy na samo pisanie to jeszcze by się znalazł, ale te foty moja zmora, zrobić w miarę gustownym aranżu, zgrać, zmniejszyć, wrzucić, ględzę jak technopierdoła, ale to mnie czasem przerasta.

Ostatnio dużo czasu zajęło mi szycie butków dla zachustowanych dzieciaków. Slingshoe się nazywają jakby jeszcze ktoś nie wiedział, tu ich profil na fb http://www.facebook.com/SlingShoe . Polecam, miękkie, ciepłe, w różnorakiej kolorystyce. Moje ulubione to zebra :)
Tak więc szyłam i szyłam i szyłam i szyłam i już mi bokiem to szycie wychodziło, bo to w kółko to samo, mało kreatywne takie. No ale udało się, 45 par zeszło z maszyny.




Ależ dzisiaj piękna pogoda, wzięliśmy się z Ziemciuchem za porządki w naszym mega zaniedbanym ogrodzie, chwasty jak w dżungli, Ziemek pomaga wyrywać, co prawda razem z chwastami wyrywa również rośliny (dzisiaj truskawki) no ale nie wybrzydzam, bo reszta rodziny do pracy w tym temacie się nie garnie, więc jak to mówią darowanemu koniowi.
Ziemniaczek ma ostatnio falę wypadków, spadł ze schodów (śliwa na oku), ugryzł go pies (ślady po zębach na nóżce) a dzisiaj wywalił na siebie rower. W koszyku miałam zakupy sypkie w pudełkach - siemię, sezam i ryż, część wysypała się na ziemię - to już zostawiliśmy dla ptaków, a pozostałe pomieszane kopciuszkowaliśmy w domu. Z efektem raczej żenującym, przynajmniej jeżeli chodzi o małe paluszki.
Kupił też sobie dzisiaj w ogrodniczym rękawiczki do pracy w ogrodzie - różowe w kwiatki (chyba do kompletu do adidasów) i jak jechaliśmy na bazar to jedną zgubił. Wracałam tą samą drogą rozglądając się na wszystkie strony i pocieszając poturbowane przez rower i emocjonalnie wykończone zgubą dziecko, ale nie znalazłam. Na szczęście jak dojechaliśmy do domu pogodził się ze stratą, wdział rękawice i ruszył do walki z chwastami.

2 komentarze: