czwartek, 26 kwietnia 2012

z piekła rodem

Człowiek wychodzi na chwilę do ogrodu odetchnąć świeżym powietrzem, a tam co? Powietrze niby świeże, ale po rabatkach grasuje niezła banda, strach się bać. Na pierwszy rzut oka wyglądają przyjaźnie, podeszłam, przedstawiłam się i okazały się zupełnie niegroźne, a nawet całkiem sympatyczne. Chciały się pobawić ze mną, więc poświęciłam im chwilkę, chętnie pozowały do zdjęć, sprawnie wykonywały polecenia, nie marudząc i stękając, co za odmiana w stosunku do tego z czym mam do czynienia na co dzień. Oto oni

Występują w dwóch grupach, część jest z fajnej bluzy z taniego ciuszka (za mała na ewentualnie zainteresowanych), a dwa z bluzki w paski od G.

Koszmarne Kocury, niskozawieszone, bezrękie, ale to nie przeszkadza im w psoceniu :) jak większość osobników z tego gatunku lubią być przytulane, noszone na rękach, spać w łóżkach i dziecięcych wózeczkach. Nie drapią i nie gubią włosów.

Arogancki Alien, trójoki, krzywousty, wszystko zauważa, nic się przed nim nie ukryje, świetny strażnik myśli i marzeń, uwielbia wysłuchiwać zwierzeń, jest bardzo dyskretny. Odważnie kroczy przez życie.


Kura Kombinatorka, ja narzekałam że sowy to ptaszyska co lubią się panoszyć? Nie znałam jeszcze tej dziewuchy, to dopiero gospodyni, wyszczekana, zorientowana, pracowita, spostrzegawcza. No i poza tym do rany przyłóż.


Pani Pasek, bardzo nieśmiała, często się czerwieni, potrzebuje więcej czasu, żeby się odnaleźć w nowych sytuacjach i wśród nowych osób, ale jak już się rozkręci to ho ho, lwica salonowa.


Pan Pasek, bliźniaczy brat PP, są nawet trochę do siebie podobni. Ale tylko z wyglądu, bo charaktery kompletnie różne, jak ogień i woda. Chłopak jest mocno rozrywkowy, śmiało rzuca się w wir wydarzeń, uwielbia wyzwania, nieco narcyz z niego :)


Lubię szyć zabawki, nawet bardzo lubię. Zwłaszcza takie w nieokreślonych kształtach, chociaż mają później słabe wzięcie. Ludzie lubią wiedzieć, co to jest, a ja często sama nie wiem co to jest. Wymyślam na poczekaniu jakieś drętwe odpowiedzi, może za mało przekonujące.

U dentysty było zupełnie spoko, nie wiem czemu się bałam, krater po wypadniętej plombie odbudowany :) mama ziąb nowy ma

2 komentarze:

  1. Fajoskie. Paskowie to tacy melancholicy. A grzywy cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki koficzku :* grzywy ze sfilcowanego koca, koc miał frędzelki które idealnie się nadają na tego rodzaju ozdobniki

    OdpowiedzUsuń