mam takiego małego pomocnika, on w zasadzie to bardziej jest przeszkadzaczem, ale za to jaki ładny :) ma na imię Biały (wbrew pozorom wymyślenie imienia nie było takie łatwe, cztery osoby = cztery pomysły).
muszę rozgryźć to dodawanie zdjęć, bo nie wychodzi mi tak jakbym chciała :/ już czasem wydaje mi się że jest ok, a za chwilę wszystko się rozjeżdża.
pada deszcz, taka przygnębiająca pogoda, to nadrabiam blogowe
zaległości. fasola w garnku się na obiad gotuje, jedno dziecko w szkole,
drugie zaraz wybywa. a ja czekam na sygnał od dziecka, że to już :)