a jakby ktoś był ciekaw cóż to za topmadl ją prezentuje, to spieszę donieść - to ja we własnej osobistej osobie
odchudzonej z leksza, ale fryzura za to z poprzedniej dekady, jak nie gorzej
zapuszczam, to do fryca mi nie po drodze :)
szyję teraz paczłorkową kołderkę dla M, ale jak to z moim paczłorkiem bywa - nudzi mnie niemiłosiernie. a czas mnie goni, to tym bardziej sie do pracy nie mogę zmobilizować :D
I love rosa :D
OdpowiedzUsuńRosa, bosssska z Ciebie tap madl :) ja wciąż marzę o takiej torbie, maszyna zepsuta...wpiszesz mnie gdzieś w plany? I pomyśl co byś w zamian chciała...pliiis
OdpowiedzUsuńdzięki :*, kasia pomyślę :)
OdpowiedzUsuń