Pokazywanie postów oznaczonych etykietą portfele. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą portfele. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 10 czerwca 2013

co to za lato?

no własnie, to ma być lato? tego deszczu końca nie widać, koszmar

te spodnie naszyte, ale jeszcze dzisiaj o nich nie będzie :)
tzn spodnie będą, ale inne i to raczej jako dokumentacja, żebym nie zapomniała, że takie też uszyłam :)

najpierw zaproszenie na kiermasz, do Raszyna, będzie mi ogromnie miło jak ktoś wpadnie żeby pogadać
będę ze stoiskiem i warsztatami :)


teraz część archiwizacyjna :)

Portfel dla T, męski jak widać :) prototyp, nie jestem zadowolona z rezultatu




Portfel dla Ż, damski ;) czerwony podobno przyciąga kasiorę, no to niech przyciąga jak najlepiej :)



Spodnie dla A, fatalne zdjęcia, bo nie miałam na kim zrobić




Piżamka dla Fra, koszulka mi trochę zbyt wydekoltowana wyszła, zamówił następną, więc poprawię wykrój :)


Spodnie dla N dwie wersje







W ten weekend również wypoczywaliśmy na wyjeździe, tym razem całą rodzina, a wyjazd był na komunię. Wypoczynek to nie jest dobre słowo oddające charakter wyjazdu
Ponieważ już w samochodzie zaczyna się kłótnia, kto gdzie siedzi. Stałe miejsce ma kierowca (jak jedziemy tugeda to funkcja P, poza tym on ma najszerszy zad) i dziecko w foteliku. Pozostałe jednostki rotacyjnie gniotą się z tyłu, albo zajmują upragnione miejsce z przodu. A żadne z nas nie jest drobne, ani nie ma krótkich nóg, więc z tyłu jest po prostu wypas.
Następny punkt to nocleg, teść nie dysponuje apartamentami, więc wyspać się trudno, przynajmniej mi.
Komunia jak komunia, ale w niedzielę na targ do włocławka, obowiązkowo, obkupiłam się za ciężko zarobione pieniądze, ale nabytki pierwsza klasa
kamionkowy garnek 4l - 10zł
garnek rzymski - 15zł
cynkowana latarenka - 10zł
nici do maszyny - 1zł/szt, kolorystyczny szał nie był, ale coś się wycisneło
szklanki, kufle, cudny dzbanek do herby, filiżanki, talerzyki, miseczki - mnogo dobra, po 2zł/szt
skrzynka drewniana - 5zł
kwiatki, zioła do ogrodu - 17zł
wiklinowy koszyk do pielenia (podpatrzyłam u Panny Basi) - 10zł
czad, zwłaszcza, że tylko ze starszą progeniturą, która dopiero po 3 godzinach zaczęła stękać, słaba ta dzisiejsza młodzież, oj słaba :D

kolorowych, wczesna jeszcze godzina, ale np Ziemciuch już śpi, więc można

środa, 20 marca 2013

miszmasz

Wiosna tego roku rozpieszcza nas cudownie. Brak mi słów, żeby opisać moje uczucia do aury za oknem.

Branie udziału w konkursie jest niesamowicie emocjonujące, za każdym razem jak sprawdzam (jakiś milion razy dziennie) ile dostałam głosów moje oczy ze zdumienia otwierają się coraz szerzej. Trochę się obawiam, żebym nie została wyłupkiem od tego paczenia i zachwytu. 
Przeogromne dzięki dla wszystkich głosujących, czytających, oglądających itd 
Bawimy się dalej :D

Na pierwszy rzut pikczer nakreślony ręką miszcza. Od razu widać, że to jego rodziciele :)  Ja to ten głowonóg z rozdziawioną japą i kilkoma oczami, a Pio to ten z WŁOSAMI. Wyobraźnia dziecka jest nieograniczona, rozumiem dziesiątki oczu, ale ojciec z bujnym lokiem? Kiedy to było? :D


Teraz mjuzik, żeby do oglądania coś miłego w tle brzęczało. Chociaż teledysk też warto obejrzeć, a z resztą pewnie i tak już wszyscy widzieli, ja zawsze jestem nieco w tyle w tym temacie.




Dobra, następny punkt programu zanim Ziemciuch wróci od babci - Portfele
Prawie miesiąc temu uszyte i sfotografowane, ale jakoś się nie złożyło żeby o nich wspomnieć. Poza tym dowiedziałam się, że czerwony kolor przyciąga pieniądze, a ja w innych kolorach zrobiłam i boję się, że np turkus odstrasza i zostanę bez pieniędzy ale za to z portfelami.

Inny - spróbowałam inny fason, mniejszy i jakiś bardziej poręczny. Len na wierzchu, spódnica w środku, tasiemka elegancka z ciuszka, sześć przegródek kartowych, kieszonka na suwak. 




Lniany - gruby len i turkusowy bieżniczek




Turkusowy - szal sfilcowany, środek z zasłonki, kwiatek popełniłam sama, nie jest może zbyt równy, ale swetrowy filc to nie to samo co kupny :)





Zielony - sfilcowany kapelusz, kwiatek też samodzielnie wykonany, grzybkowy środek




Krówkowy - resztka fajnego materiału, wnętrze z wzorzystej tkaniny od Koko




I jeszcze kilka zwierzątek, które na szybciora przed kiermaszem machnęłam. I większość poszła w dobre (mam nadzieję) ręce, więc nawet nie stresuję się badziewnymi fotografiami. Jakby ktoś był ciekaw, to zostały mi te środkowe sówska, pomarańczowa i z różowo-czarnymi paskami (moja ulubiona). Miękkie, nawet za poduszeczkę mogą robić :)





Może za małe zdjęcia daję? Spróbowałam teraz miks mniejszych i większych.

ok, napisane, ogórkowa się skończyła gotować (ale zbieg okoliczności!), idę do maszyny walczyć z jutą, lubię ja bardzo, ale chyba bez wzajemności.

Have a nice day! 


wtorek, 5 lutego 2013

poftfel

Jakiś czas temu zostałam zapytana czy nie uszyłabym portfela. Hmmm, odpowiedziałam, że spróbuję.
Ponieważ trochę boję się wyzwań, więc z portfelem było mi nie po drodze, czas płynął, a ja nic. W głowie myślałam co i jak, ale na materiał te moje myśli się nie przelewały, w końcu zmęczona myśleniem postanowiłam jak to się mówi złapać byka za rogi.
Najpierw na próbę uszyłam portfelik dla siebie, stary i tak miałam do wymiany, więc pretekst był. Nie wyszedł może idealnie, ale nauczyłam się mniej więcej na co zwracać uwagę. No i mam taki oto.





Na zdjęciach widać, że ma
6 kieszonek na karty/dowody i tego wymiaru akcesoria.
kieszonkę suwakowa na drobne
dwie kiszonki na grube, lub inne rzeczy które się w portfelu nosi (u mnie: dowód rejestracyjny, paragony, ulotki, ważne karteluszki itd)

Byk wzięty za rogi, to na próbę machnęłam jeszcze kilka, zobaczymy czy się spodobają. wszystkie maja układ kieszonek taki sam, tylko ta na moniaki jest róznoraka. Zapraszam i czekam na komentarze :)

Zielony, filcowy kapelusz (!) i zasłonka od moich chłopców z pokoju jak byli małymi chłopcami, guzik z lnianego żakietu który nosiłam w liceum, gumka z fioletowego polaru przerobionego na zabawki, suwak z wyprzedaży pasmanteryjnej (pakowane po 50 szt) jakieś pytania? ;)




Ciemny, lniana podkładka i turkusowy obrusik. (wg S najlepszy z tego towarzystwa, portfel, a nie obrusik ma się rozumieć), suwak z resztek po likwidowanym zakładzie krawieckim, zapinka magnetyczna nabyta drogą zakupu





Turkusowy, sfilcowany szalik, broszka od D i cwietny obrusik, suwak i gumka jw





 Fioletowy, sfilcowany koc, broszka od D, materiał w paseczki od B, gumka i suwak jw.




I co o nich myślicie?
Na żywo wyglądają o wiele lepiej, zachęcające zdjęcia nadal nie są moja domeną :/