Zerknęłam na częstotliwość pisanych przeze mnie postów, uff, nie jest jakoś mega źle, średnio raz na tydzień udaje mi się coś wymodzić :)
Pamiętacie kurę z poprzedniego postu? Ma już nowy dom, ale wcześniej chwycił ją Ziemniaczek i przez cały dzień nosił, dopieszczał i przytulał, żeby nie czuła się samotna. Musiałam podstępem ją ukryć i w pośpiechu sklecić nową. Kolory może mało chłopięce (koszulka mojej sis), z profilu wygląda jak pterodaktyl, ale chłopiec zadowolony, zwłaszcza, ze nowa przyjaciółka również jest fanką Boba B. co widać na zdjęciu z jaką uwagą wpatruje się w telewizor. I o to chodziło.
Muzyczka gra, mam nadzieję, że trafiłam w gust czytających i z przyjemnością przy jej akompaniamencie oddadzą się przeglądaniu torebkowych fotosów.
Drzewa wzór już wszystkim znany, ale cieszy się ogromną popularnością, co cieczy mnie :) Torebka uszyta z jasnej kurtki, korony drzew z batikowych resztek, pnie z filcowych resztek, wnętrze z wrzosowej koszuli mojego ojca. Zatrzask, kieszonka.
Myślałam, że Fra jednak się nie da namówić na pozowanie i zrobiłam sobie zdjęcie w szybie, niby fajne, ale mało co widać :D
Bolly, ktoś mógłby rzec kicz, no i jaha, jasne, że zamierzony kicz, część główna ze spodni lnianych, aplikacje z sukienki indyjskiej. Moim zdaniem fantastyczna, wesoła, błyszcząca, przyciągająca uwagę, w srodku materiał w niebieskie kółeczka. Zatrzask, kieszonka.
Czarnulka, ze spodni. Uwielbiam szyć ze spodni :) Klasyczne piękno i wygoda, nic dodać, nic ująć. W środku obrus w kratkę. Zatrzask, kieszonka. Polakierowane paznokcie gratis ;)
Uff, udało się opisać, zagłuszacze myśli odeszli precz, Nina już dawno skończyła śpiewać, jestem zadowolona, że dobrnęłam do końca.
Dziecię moje najmłodsze, jako wierny towarzysz swojej matki w wyprawach przeróżnych jest regularnym bywalcem taniego ciucha w sąsiedniej miejscowości, wie jak sprawnie przekopywać sterty ubrań, na co zwracać uwagę, jak rozsypać pościele, zrzucić kilka sztuk z wieszaka i najohydniejszym paskudztwem biegać po sklepie krzycząc : Mama, ten ładny, ten dobli, bieziemy już teraź. Dzięki niemu również sprzedawcy jak i pozostali kupujący mają chwile rozrywki :)
Dziecię eksplorujące zasoby ciuchowe to skarb ;))
OdpowiedzUsuńMój typ na dzisiaj: libertad!
Ależ ten Ziemnior ma blond cudne pierścionki! Torby torbami, ale te włosy... m.....
OdpowiedzUsuńkofi - nie tylko tobie wpadła w oko :)
OdpowiedzUsuńpanno basiu - dziękuję w imieniu loczka :)
Cudna ta z ptakiem... Rany, ja chce taki materiał...!!
OdpowiedzUsuń