czwartek, 17 listopada 2011

Plan Be

na rozgrzewkę, żeby nie było, że ja tylko same smuty zamieszczam
trochę żywszej muzyki, kiwamy się z Ziemniaczkiem w prawo i lewo i tupiemy nóżkami

Koleżanka sprezentowała mi bluzę, teoretycznie dla F, ale za krótkie rękawy, natomiast świetne paski, szkoda było komuś oddać ;)
Przerobiłam na rodzinę Be
Poznajcie ich, ten milutki to Szczęka
A tu wszyscy w komplecie: Aztec Mama, Jogin, Niskozawieszona, no i znany już wszystkim Szczęka. Dziewczyny mają młode w kieszeniach.
Uszyłam również teatrzyk, ale kiepskie mam foto, na szybko robione, bo wykańczałam w ostatniej chwili, to mój styl pracy jest, najpierw bimbam, a potem się spinam. Wkleję może jutro bo już mi znudzony pomocnik każe czytać Dźwig Darka (a nie jest to moja ulubiona pozycja książkowa).

5 komentarzy:

  1. Świetne stwory! Zwłaszcza mały kot wystający z kieszeni dużego kota :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki :) lubię kieszonkowe matki

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna rodzinka pasiaków ;)
    Kieszonkowe mamy oczywiście najbardziej mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam. Trafiłam tu przypadkiem, ale cieszę się bardzo. Jestem zachwycona Twoimi stworkami.

    OdpowiedzUsuń