wtorek, 28 czerwca 2016

good trip

ogarniam, co prawda w stopniu nie zadowalającym mnie do końca, ale po trochu do przodu
niestety na zdjęcia i bloga czasu mi brakuje, 
ale
jako że w tym tygodniu jestem na wywczasie domowym bez najmłodszego dziecka także cisnę wszystko co się da :)

i chcę publicznie przeprosić, że kontakt ze mną jest strasznie mizerny, błagam, niech nikt nie bierze tego personalnie, internety mnie przerastają, często nie włączam kompa wcale, a z komórczaka nie wszystko da się zrobić
a z drugiej strony ja ogólnie jestem kiepska w odpisywaniu, wstyd
a po trzecie primo mnie jak się nie przyciśnie to dupa (prawda Monia? ale o tym w kolejnym odcinku)
zapominam, chaos w i na głowie
także tego, nic osobistego, po prostu brak odpowiedniej organizacji z mojej strony

dobra, przejdźmy do rzeczy istotnych
kolejne przeprosiny, że spodnie na fotosach wymięte jak psu z gardła, ale na sobotnim jarmarku nieco mi je tornado burzowe zmoczyło i trzeba by przeprasować, jako że ja z żelazkiem to jeszcze gorzej niż z internetami także niekoniecznie, wybaczcie bo tego zajęcia szczerze nie cierpię, a zwłaszcza że zajęło by mi chyba ze dwie godziny brrr, także proszę uruchomić wyobraźnię i spojrzeć niekrytycznym okiem plis plis plis

nieskromnie powiem (zaznaczę, że fałszywa skromność ostatnio nie na topie), że jestem zadowolona z kolejnej partii galotów, 
farbowanie wyszło mi dosyć zgrabnie, uwielbiam to robić po prostu, co prawda połowa kuchni i moje ręce były turkusowe (dłonie jak z avatara, polecam jak ktoś lubi ten look, przy paznokciach trzyma się około tygodnia, z myciem, bez mycia myślę, że dłużej) 

zapraszam

bez muzyki, bo po głowie krąży mi tylko hit który w każdym tanim ciuszku, pewnie radio eska poleca na wakacje (no dobra jak już zbudowałam ciekawość to aj min alvaro soler "sofia")

zapraszam ponownie, teraz już na 100 % :)


82



83



84



85



86



87



88



89



90



91



92



93



94



95



96



97



98



99



100



101



102



103



104



105



106



107



108



109



110



111



buenas :*

3 komentarze: